Jak hartowała się stal – myśli nieuczesane Bogdana Święczkowskiego

Lubimy wiedzieć więcej o ludziach z pierwszych stron gazet. Taką mamy naturę. Przeglądamy internetowe serwisy plotkarskie, czytamy biografie, słuchamy, co mówią na dany temat. Często interesujemy się ich życiem, działaniami czy poglądami tylko i wyłącznie z wrodzonego wścibstwa, ale czasem także dlatego, iż chcemy poznać co ukształtowało tych ludzi. Dlaczego zapisali się, pozytywnie bądź negatywnie, w naszej pamięci, życiu czy historii. Jakie idee legły u podstaw ich zachowań. My, prokuratorzy ze Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia oczywiście jesteśmy dokładnie tacy sami. Zastanawiamy się jacy są ludzie decydujący obecnie o tym, jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości w Polsce, a prokuratura w szczególności. Ludzie mający faktyczny wpływ nie tylko na nasze życie zawodowe, ale mający gwarantować przede wszystkim przestrzeganie praw i wolności Polek i Polaków. Takim człowiekiem w polskiej prokuraturze powinien być niewątpliwie Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski. A jaki jest naprawdę? Do szukania odpowiedzi na to pytanie pchnął nas on sam, pozywając w imieniu Prokuratury Krajowej prezes naszego Stowarzyszenia Katarzynę Kwiatkowską o naruszenie dóbr osobistych prokuratury, w związku jej z krytycznymi wypowiedziami na temat funkcjonowania tej instytucji.

Zastanawialiśmy się, czy Pan Prokurator Krajowy jest, tak jak lubi się kreować w mediach, pogromcą przestępców, śledczym, który „jak się dorwie do mięsa to musi je rozerwać na strzępy”, żelazną ręką trzymającym prokuraturę, czy też bardziej politykiem o poglądach „narodowo – prawicowych”, kryjącym się jedynie za zasłoną prokuratorskiego urzędu, a tak naprawdę na spotkaniach przemawiającym frazesami prawie jak z czerwonych książeczek Mao czy notatników agitatorów, nazywającego swoich przeciwników politycznych pół-kretynami albo ludźmi spod budki z piwem.

Próbowaliśmy dociec, co się stało, że osoba, która przed rokiem 2016 wypowiadała się jak obrońca wolności słowa, prawa do krytyki instytucji publicznych, niezawisłości sędziowskiej i postrzegająca każde naruszenie w tym zakresie jako wprowadzanie standardów białoruskich, dzisiaj osobiście lub rękoma swoich rzeczników dyscyplinarnych ściga prokuratorów za najmniejszą krytykę sytuacji w prokuraturze lub wypowiedzi w obronie praworządności? Jak to się dzieje, że sędziowie czy prokuratorzy są ścigani karnie za podejmowane przez nich decyzje merytoryczne, przenoszeni z dnia na dzień, bez ich zgody do pracy o kilkaset kilometrów od domu?

Odpowiedź znaleźliśmy w słowach. Cóż bowiem lepiej charakteryzuje człowieka niż głoszone przez niego opinie, stanowiska, osądy czy diagnozy. Udało nam się dotrzeć do zapisów wypowiedzi Bogdana Święczkowskiego prezentowanych przy okazji różnego rodzaju spotkań publicznych bądź wywiadów dla mediów. Z nich wyłania się obraz człowieka – tytułowy proces hartowania się stali. Trzeba przyznać, że zbieżność tytułu z czołową powieścią radzieckiego socrealizmu nie jest przypadkowa. Ze słów obecnego Prokuratora Krajowego, a wkrótce jak donoszą media, kandydata partii Zbigniewa Ziobry na sędziego Trybunału Konstytucyjnego (przecież kadry są najważniejsze), wyłania się podobnie jak w przypadku Pawki Korczagina proces uzyskiwania swoistej „świadomości klasowej” i walki o swoją wizję prokuratury. Wizję, w której tak często wytykane upolitycznienie prokuratury, ręczne sterowanie, jej słabość i brak determinacji w ściganiu przestępstw, w szczególności popełnianych przez rządzących okazały się nie diagnozą, lecz programem na przyszłość.

My oceny wypowiedzi Bogdana Świeczkowskiego nie będziemy dokonywać. Pozostawimy to Sądowi w toczącym się postępowaniu o ochronę dóbr osobistych oraz Państwu – Naszym Szanownym Czytelnikom. Sami oceńcie, jak hartowała się stal. Życzymy interesującej lektury, choć zdajemy sobie sprawę, że nie będzie ona ani łatwa, ani przyjemna.

Niniejsze opracowanie powstało, jak wspomniano powyżej, jako zbiór mający służyć za dowód w postępowaniu sądowym z powództwa Prokuratury Krajowej przeciwko prokurator Katarzynie Kwiatkowskiej. Przy jego przygotowaniu pracowało wiele osób. Staraliśmy się maksymalnie dokładnie przytoczyć wypowiedzi Bogdana Święczkowskiego, choć oczywiście sam wybór cytatów ma charakter autorski i zapewne sprawia wrażenie „myśli nieuczesanych”. Zdajemy sobie z tego sprawę, niemniej jednak mamy przekonanie, że właściwie charakteryzują one obecnego Prokuratora Krajowego, a niedługo już, być może sędziego Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, stojącego w jednym szeregu z Krystyną Pawłowicz i Stanisławem Piotrowiczem. Pozwoliliśmy sobie jedynie na uwagi porządkujące zawarte w nawiasach kwadratowych oraz wytłuszczenie pytań kierowanych przez dziennikarzy tam, gdzie były one zawarte w materiale.

Przy każdej z wypowiedzi Bogdana Święczkowskiego wskazano na jej źródło, podając odnośnik do odpowiedniej strony w sieci internet. Miłośnicy Jacka Kaczmarskiego pewnie wiedzą, że słowa mają jeszcze jedną cechę – potrafią palić. Przygotowując niniejszy materiał do publikacji, już po przedłożeniu go Sądowi, zauważyliśmy, iż dostęp do wielu z materiałów został zablokowany. Dlaczego właśnie teraz, z jakiego powodu? Czy ktoś wstydził się wypowiadanych przez siebie słów? Tak bardzo te słowa paliły? Trudno dociec. My oczywiście dysponujemy wszystkimi publikowanymi materiałami. Tak na wszelki wypadek.

Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia

Zapraszamy do lektury opracowania „Jak hartowała się stal – myśli nieuczesane Bogdana Święczkowskiego” LINK DO PDF.

              

Lex Super Omnia
Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia" to polska organizacja, skupiająca niezależnych prokuratorów. Jej celem jest promowanie wartości niezależności prokuratury oraz utrzymanie standardów etycznych w służbie sprawiedliwości. W ostatnich latach stowarzyszenie aktywnie uczestniczyło w działaniach na rzecz niezależności prokuratury w Polsce, angażując się m.in. w inicjatywy wspierające akcję pomocy sędziom.