Konferencja MEDEL – Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów
„Praworządność w Europie – Polska po reformach sądownictwa“, 16 marca 2018 roku, Kammergericht Berlin, Berlin-Schöneberg.
W ramach swojej sesji wiosennej roku 2018 w Berlinie Europejskie Stowarzyszenie Sędziów Magistrats Européens pour la Démocratie et les Libertés (MEDEL) przy udziale znawców polskiego systemu sądownictwa, wspólnie z publicznością analizowało aktualną sytuację sądów w Polsce i rozważało kwestię, co oznaczają polskie reformy sądownictwa dla polskich sędziów oraz dla reszty Unii Europejskiej. Konferencja odbyła się w dniu 16 marca 2018 roku w majestatycznym i zabytkowym budynku Sądu Apelacyjnego w Berlinie (Kammergericht).
Program konferencji był następujący:
Pan dr Bernd Pickel Prezes Kammergericht Berlin – powitanie,
Pan Filipe Marques Prezes MEDEL: „Wyzwania dla wymiaru sprawiedliwości w Europie 2018 roku“,
Pani prof. dr Anne Sanders, Katedra Prawa Cywilnego, Prawa Przedsiębiorstw, Prawa Przedsiębiorstw Rodzinnych i Prawoznawstwa na Wydziale Prawa Uniwersytetu Bielefeld: „Podstawy niezależnego wymiaru sprawiedliwości w Europie“,
Pani dr Joanna Guttzeit, sędzia Sadu Rejonowego Pankow/Weißensee w Berlinie: „Niezawisłość sędziowska w świetle najnowszego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”,
Pan Grzegorz Szacoń, wiceprezes oddziału IUSTITII w Szczecinie, członek Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA: „Stanowisko polskiego środowiska sędziowskiego do reform“.
Jednym z referentów miał być Pan dr Grzegorz Borkowski, sędzia, kierownik Biura byłej Krajowej Rady Sądownictwa, który miał wygłosić wystąpienie nt.: „Zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości“. Niestety, przyczyny zdrowotne i zawodowe nie pozwoliły mu na udział w konferencji.
Prowadzącym dyskusję i obrady był Pan sędzia Thomas Guddat, członek zarządu MEDEL, przewodniczący Polsko – Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów.
Wśród uczestników konferencji znajdowali się członkowie MEDEL – przedstawiciele organizacji sędziowskich z krajów Unii Europejskiej, Serbii, studenci wydziałów prawa uniwersytetów niemieckich, sędziowie sądów berlińskich, polscy prawnicy działający w Berlinie. W części wykładowej seminarium była obecna Pani Anna Łukasik – Künne, konsul z Wydziału Konsularnego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie.
Swoje powitanie dr Bernd Pickel rozpoczął od historii sędziów Królestwa Hanoweru anektowanego przez Królestwo Prus w 1866 roku po tzw. wojnie siedmiotygodniowej. Król pruski zwolnił z pełnionych funkcji sędziów Sądu wyższej instancji Królestw Hanoweru. Część pozbawionych swoich stanowisk sędziów wniosła skargi do pruskiego Sądu Miejskiego w Berlinie, który uznał swoją właściwość, rozpoznał skargi i nakazał królowi pruskiemu przywrócenie skarżących na ich poprzednie stanowiska z wypłatą odszkodowań. Ten historyczny przykład, zdaniem dr Pickla pokazuje nadal jak ważna jest niezawisłość sędziów i niezależność Sądu, bez względu na zmiany władzy wykonawczej. Te cechy (niezależność i niezawisłość) są wartością nadrzędną dla obywateli w ustroju demokratycznym, w którym normalną sytuacją jest zmiana rządów.
Pan Filipe Marques Prezes MEDEL swoje wystąpienie, o charakterze bardziej ogólnym niż tylko problemy wymiaru sprawiedliwości, rozpoczął od często aktualnie przemilczanego stwierdzenia o tym, że kraje należące do Unii Europejskiej, decydując się na członkostwo, dobrowolnie zrzekły się części swojej suwerenności, podejmując różnorodne ryzyka, w tym ryzyko rozszerzenia. Filip Marques odniósł się również do często z kolei ostatnio lansowanej tezy o tym, że Unia europejska jest i powinna pozostać organizacją gospodarczą, ograniczającą się do wolnego przepływu towarów i usług. Ale czy podstawa ekonomiczna jest wystarczającą podstawą istnienia Unii? Wszak społeczeństwa, jako takie nie powstały i nie organizowały się wyłącznie dla gospodarki. U ich podstaw istnieje troska o bardziej szczegółowe zabezpieczenie potrzeb członków społeczności, w tym potrzeby sprawiedliwości. Filip zwrócił uwagę na problem trwającej globalizacji gospodarki i jedynej dotychczas odpowiedzi na ten problem polegającej na usuwaniu granic międzypaństwowych. W tym procesie krajowe wymiary sprawiedliwości postrzegane są, jako przeszkoda dla rozwoju globalnej gospodarki. Stąd dążenia do zmniejszenia roli sądów na rzecz arbitrażu rozstrzygającego spory między korporacjami a państwami, dążenie do prywatyzacji wymiaru sprawiedliwości przez prywatne firmy. Zdaniem Filipa, demokracja musi się przed tym bronić inaczej umrze zastąpiona przez autokrację. Autokracja to prywatyzacja sądów z jednej strony i ich upolitycznienie z drugiej strony, to zróżnicowane formy przekupywania mediów, to wreszcie wykorzystywanie instytucji demokratycznych do wydrążania demokracji niejako od wewnątrz. Mogą temu tamę postawić niezależne sądy, zdolne przeciwstawić się większości w obronie praw mniejszości. Niezależne sądy z kolei dla swojego istnienia wymagają: autonomicznej prokuratury, dostępności do sądownictwa i niezawisłości sędziów.
Pani prof. dr Anne Sanders rozpoczęła swoje wystąpienie od wspomnienia jej pobytu w Katowicach w 2017 roku na Kongresie Prawników Polskich. Mówiąc o niezawisłości sędziowskiej, chronionej konstytucją stwierdziła, że nie jest ona przywilejem sędziowskim. Jest ona niezbędna, jeśli chcemy by sądy były wiarygodna platformą rozstrzygania konfliktów, gdzie strony mają równe szanse. I by były odważne w wydawaniu orzeczeń – jeśli zajdzie taka potrzeba – wbrew większości. Niezawisłość służy obronie praw podstawowych i obronie mniejszości przed uzurpacją większości.
Prof. Sanders w swojej dalszej wypowiedzi odniosła się do zaleceń Consultative Council of European Judges (CCJE) Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich dla Polski i Turcji. CCJE jest organem doradczym Rady Europy w kwestiach dotyczących niezależności, bezstronności i kompetencji sędziów. Jest to jedyne ciało w ramach organizacji międzynarodowej składające się wyłącznie z sędziów, i pod tym względem unikalne w Europie, a nawet na świecie. Poprzez ustanowienie CCJE, Rada Europy priorytetowo traktuje status sędziów, a jakość wymiaru sprawiedliwości, praworządność oraz promowanie i ochrona praw człowieka i podstawowych wolności zależą od silnego i niezależnego sądownictwa, wzajemnego szacunku władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, co ma ogromny wpływ na zaufanie obywateli państw Rady Europy do ich wymiaru sprawiedliwości.
W swoich niewiążących zaleceniach CCJE wypowiedziała się między innymi na temat wówczas projektowanych zmian (już obowiązujących) w przepisach dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa w Polsce. Wg CCJE projektowane przepisy zniszczą w Polsce najbardziej pożądany model samorządu sędziowskiego z udziałem czynnika politycznego. Faktem jest, że krajach Rady Europy istnieją różne modele administracji sądownictwa i sposobu wyłaniania kandydatów na sędziów. Faktem również jest, że w wielu krajach niemieckich sędziowie powoływani są spośród kandydatów przez komisje sprawiedliwości, które z kolei wybierane są wyłącznie przez członków parlamentów krajowych. Ale zdaniem prof. Sanders, nie jest to wcale system najlepszy i nie jest on takim w ocenie niemieckich sędziów. Prof. Sanders podczas swojego wystąpienia użyła pojęcia tzw. kultury niezawisłości polegającej na tym, że ewentualny wpływ czynnika politycznego na powołanie sędziego zaczyna się i kończy wyłącznie w tym miejscu. Nie ma mowy o dalszych jakichkolwiek działaniach w praktyce wpływających na niszczenie tej niezawisłości, bowiem wszystkie władze z trójpodziału zdają sobie sprawę z tego, że nikomu to się nie opłaca. W takiej kulturze niezawisłości formalne jej zabezpieczenia mogą się okazać niepotrzebne, gdyż utrwalona praktyka zapobiega demolowaniu wymiaru sprawiedliwości, jedynego narzędzia służącego pokojowemu rozstrzyganiu konfliktów w społeczeństwie.
Co zatem demoluje i zagraża tak rozumianej kulturze niezawisłości? Wg prof. Sanders są to między innymi następujące działania:
- Kontrola Trybunału Konstytucyjnego i w ten sposób pozaprawna (bez wymaganej większości) kontrola konstytucji,
- Upolitycznienie nominacji sędziów i nominacji osób funkcyjnych w sądach,
- Opanowanie przez polityków rad sądownictwa,
- Ingerencja w pracę i pozycję już nominowanych sędziów wywołująca w stosunku do innych tzw. efekt mrożący w różnych płaszczyznach,
- Ingerencja w administrację sadownictwa np. przez niezapewnienie wystarczających środków budżetowych (tego rodzaju działania odnotowano m. innymi w Belgii, Francji, na Litwie),
- Silna, publiczna krytyka na granicy braku szacunku sędziów i sądów (uprzywilejowana kasta, złodzieje, nieroby, nierealizujący woli narodu, akcja bilboardowa, zmasowana krytyka prowadzone w państwowym radiu i telewizji).
Z kolei zdaniem Pani dr Joanny Guttzeit, żaden kraj nie jest wolny od zagrożeń dla niezawisłości sędziów i niezależności sądów i każdy kraj codziennie zdaje egzamin z tego jak pokonywać te zagrożenia. Jeśli zawiodą sądy krajowe, będący częściami wymiaru sprawiedliwości Unii Europejskiej pozostaje Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu, który ma prawo wypowiadania się na ten temat. Czynił to zresztą już niejednokrotnie oceniając krajowe wymiary sprawiedliwości podczas rozpoznawania spraw dotyczących uprawnień organów do wydawania Europejskich Nakazów Aresztowania i odmów wydania na podstawie nakazów do krajów, w których sądy nie były w stanie zagwarantować sprawiedliwego procesu. To prawdopodobnie ten organ – na kanwie konkretnych spraw – stanie się pierwszym recenzentem zmian wprowadzonych w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Pan sędzia Grzegorz Szacoń, wiceprezes oddziału Iustitii w Szczecinie, członek Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia przedstawił w swoim wystąpieniu wybory do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, wybranej w całości przez polityków z sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości i nowych nominatów Ministra Sprawiedliwości na stanowiska funkcyjne w sądach. Przedstawiciel Iustitii podkreślił, że te zmiany nie rozwiązują żadnych realnych problemów polskiego sądownictwa, nie są jego reformą. Sprowadzają się do 100% zawłaszczenia KRS przez polityków.
W ocenie Pana Grzegorza Szaconia tzw. Biała Księga dotycząca zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości po objęciu władzy w 2015 roku przez Prawo i Sprawiedliwość jest manipulowaniem faktami, naciąganiem tez i próbą wykorzystywania braku orientacji w szczegółach wprowadzanych zmian. Iustitia jednoznacznie negatywnie ocenia zapisy tego opracowania, czemu dała swój wyraz w stanowisku organizacji prezentowanym w języku polskim i angielskim zamieszczonym na jej stronie internetowej.
W dyskusji panelowej wzięli udział prelegenci, Pani sędzia Monika Frąckowiak, członek Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, Pan Thomas Guddat, sędzia, przewodniczący Polsko – Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów.
Pani Monika Frąckowiak przedstawiła między innymi nowe zasady powoływania sędziów w Polsce wskazując, że np. prokurator z dziesięcioletnim stażem w prokuraturze może zostać sędzią w sądzie każdego szczebla, w tym Sądzie Najwyższym.
Pan Thomas Guddat w swoim wystąpieniu w czasie dyskusji wskazał, że słabość systemu niemieckiego wynikająca z federalnego ustroju państwa stoi na straży niezawisłości sędziów niemieckich. Jeśli chciałby ktoś dokonać zamach na ta niezawisłość to musi to uczynić we wszystkich krajach związkowych i na szczeblu federalnym, a w praktyce taką sytuację trudno sobie wyobrazić. Aczkolwiek w dzisiejszych czasach niczego nie można wykluczyć.
Konferencja nie zakończyła się żadnym optymistycznym podsumowaniem. Uczestnicy zwracali uwagę raczej na wielość zagrożeń dla niezawisłości sędziów nie tylko w Polsce, na to, że jeżeli brakuje przekonania wśród ludzi, że niezależność sądów jest ważna lub wmówi się im, że niezależność sądów jest nieważna, to nikt nie stanie w ich obronie, nikt nie stanie za sądami. I to jest najgorsze, co może spotkać nas wszystkich.
Opracował: Jerzy Iwanicki
członek Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”.
MEDEL DECLARATION
SOLIDARITY WITH MS JUSTICE AILEEN DONNELLY, IRISH HIGH COURT JUDGE