Postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i prokuratorów
Z oparów legislacyjnego i konkursowego absurdu wyłania się kształt Izby Dyscyplinarnej. W kolejnych programach telewizyjnych Prokurator Krajowy głosi, że to on jest strażnikiem praworządności. Twierdzi, że za krytykę Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta prokurator Jarosław Duś powinien otrzymać medal. Zapowiada, że prokuratorom, sędziom, adwokatom i radcom prawnym ich powinności zostaną przypomniane w postępowaniu dyscyplinarnym oraz karnym. Zwraca się o modlitwę za prokuraturę.
Słowa prokuratora Bogdana Święczkowskiego wcielane są w czyny. Redaktor Ewa Ivanova pisze o tym w artykule „Polowanie na niepokorne togi. Sędziowie i prokuratorzy grillowani za obronę państwa prawa.”.
Artykuł, który polecamy uwadze członkom LSO wymaga małego uzupełnienia. Postepowania dyscyplinarne wobec sędziów znajdują się w ich pierwszej, wyjaśniającej fazie.
Natomiast zarzuty dyscyplinarne rzecznicy przedstawili dotychczas jedynie prokuratorom. Członkowie naszego Stowarzyszenia (Jacek Kaucz, Krzysztof Parchimowicz, Marek Wełna Piotr Wójtowicz i Ewa Wrzosek) z powodu wyrażanej krytyki nie mogą liczyć na medal ani na przyjazną interwencję Prokuratora Krajowego. Nikt z nich nie nazywa się Jarosław Duś, nie należy do najbliższych współpracowników Bogdana Święczkowskiego i nie krytykuje Andrzeja Seremeta.
Również prokuratorzy Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku Beata Mik i Wojciech Sadrakuła nie mogą oczekiwać przychylności Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego. Oboje zostali nieprawomocnie ukarani karą upomnienia. Beta Mik, która jest sympatyczką LSO, została ukarana przez sąd dyscyplinarny, a Wojciech Sadrakuła przez Prokuratora Krajowego.
Nie mamy gwarancji, czy argumenty i wyjaśnienia obwinionych zostaną uważnie wysłuchane i zrozumiane. Mamy jedynie pewność, że zostaną zapisane. Tymczasem to i głos opinii publicznej muszą nam wystarczyć.