Sąd Dyscyplinarny przypomina prokuratorom przełożonym, że nie wolno nadużywać procedur i sankcji dyscyplinarnych
W końcu doczekaliśmy się dobrych wieści z sądu dyscyplinarnego.
W czerwcu 2018 r. Prokurator Apelacyjny w Katowicach wytknął w trybie dyscyplinarnym prokuratorowi Robertowi Wypychowi z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie dwukrotne oczywiste naruszenie przepisów prawa przy prowadzeniu sprawy. Prokurator przełożony dopatrzył się uchybień w decyzjach o wyłączeniu materiałów do odrębnego postępowania. W pierwszym przypadku uchybienie miało polegać na pominięciu wyłączenia pierwotnego postanowienia o wszczęciu śledztwa, w drugim na wszczęciu śledztwa w wyłączonym postępowaniu i umorzeniu tego śledztwa bez uzupełnienia czynności dowodowych.
Prokurator Robert Wypych, nasz kolega ze Stowarzyszenia Lex Super Omnia sformułował zastrzeżenie wobec nieprawidłowego stosowania w praktyce procedur dyscyplinujących przez Prokuratora Regionalnego w Katowicach Tomasza Janeczka i jego niedawnego zastępcę Adama Rocha (aktualnie w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego), którzy są autorami publikacji w piśmiennictwie na temat nowego modelu postępowania dyscyplinarnego wobec osób wykonujących zawody prawnicze.
W uzasadnieniu prawomocnego rozstrzygnięcia z 5 października 2018 r. Sąd Dyscyplinarny przyznał rację naszemu koledze z LSO i stanął po stronie zasady niezależności prokuratora w orzeczniczej wykładni nieprecyzyjnych przepisów prawa, odrzucając arbitralne interpretacje prokuratorów przełożonych.
Sedno rozstrzygnięcia polega na uznaniu za błędną praktyki prowadzenia postępowań służbowych, a zwłaszcza stosowania sankcji dyscyplinarnych BEZ POWODU LUB Z OCZYWIŚCIE BŁAHEGO POWODU.
W postępowaniu przed sądem dyscyplinarnym obrony Roberta Wypycha podjęła się Koleżanka Małgorzata Szeroczyńska, o czym z satysfakcją informujemy i dołączamy nasze gratulacje.