Opinia Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”na temat projektu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 marca 2019 roku zmieniającego Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury
W związku z projektem rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 marca 2019 roku zmieniającego Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury – Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia”, po przeanalizowaniu treści wskazanego aktu normatywnego przedstawia następujące stanowisko.
Zasadniczy zakres zmian regulaminu odnosi się do kwestii związanych z wprowadzeniem przepisów, obligujących prokuratora do pozbawienia sprawców owoców przestępstwa, a w tym zabezpieczeniu kar i środków karnych o charakterze majątkowym, czy też występowania o orzeczenie przepadku korzyści i pożytków uzyskanych z przestępstwa w sposób priorytetowy – jako jednego z zasadniczych celu postępowania przygotowawczego, o nie mniejszym znaczeniu jak wykrycie sprawcy i zebranie dowodów przestępstwa. Uzasadniając przedmiotowe zmiany projektodawca odwołał się do aktów prawnych – ustawy z dnia 23 marca 2017 roku o zmianie ustawy – Kodeks Karny, rozszerzającej pojęcie korzyści majątkowej, jak i innych przepisów determinujących np. nowe ujęcie rzeczy ruchomej. W tym kontekście zdaniem projektodawcy konieczne jest wprowadzenie takich rozwiązań w regulaminie prokuratorskim (…), które zmieniłyby dotychczasowe podejście prokuratorów do instytucji zabezpieczenia majątkowego jako wyjątkowo stosowanego środka „represji”.
Przyznać należy, iż uzasadnienie dla proponowanych zmian w tym zakresie, budzi zdumienie, szczególnie w kontekście wypowiedzi medialnych kierownictwa Prokuratury Krajowej, jak i oficjalnego dokumentu zatytułowanego „Nowa Prokuratura w świetle danych statystycznych”, z których wynika, że ilość stosowanych zabezpieczeń majątkowych, jak i ich łączna wartość miała ulec nadzwyczajnej zmianie. Na powyższe wpłynąć miały nie tylko zmiany legislacyjne, ale i szkoleniowe, a także wytyczne Prokuratora Krajowego. W tym kontekście co najmniej wątpliwym wydaje się niezbędność wprowadzania dodatkowych zmian regulaminowych.
Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia” w żadnym razie nie zamierza kwestionować potrzeby pozbawiania sprawców przestępstw „owoców” ich działalności przy zastosowaniu demokratycznych reguł państwa prawa, jednak zwraca uwagę na pewne kwestie praktyczne (a taki wymiar ma regulamin) wskazując, że nie tylko postulatywnie formułowane przepisy, ale przede wszystkim racjonalność i stworzenie warunków do ich stosowania, będą decydować o efektywności wprowadzanych zmian.
Należy pamiętać, że nowe ujęcie zadań prokuratora w toku postępowania przygotowawczego wiąże się z dodatkowymi obciążeniami, co w określonych realiach, przy bardzo dużych brakach kadrowych w prokuraturze i organach prowadzących postępowania oraz zwiększającym się wpływie spraw do jednostek organizacyjnych prokuratury, może negatywnie wpłynąć na sprawność ich prowadzenia z nadmierną koncentracją na poszukiwaniu majątku sprawcy, kosztem realizacji czynności dowodowych mających na celu potwierdzenie sprawstwa osób podejrzanych.
Wydaje się, że w tym aspekcie należy dążyć do zachowania właściwej równowagi, uwzględniając wskazane powyżej zastrzeżenia.
Wystarczy w tym miejscu wskazać na treść § 130 ust. 1, który odnosząc się do kwestii wniosku o przedłużenie okresu śledztwa w nadmierny sposób koncentruje zakres regulacyjny na zagadnieniach związanych z działaniami zmierzającymi do ustalenia mienia stanowiącego korzyść majątkową osiągniętą z przestępstwa, pomijając natomiast czynności dowodowe, jak również przepis § 128 ust. 1 wskazujący, iż zasadniczym powodem powierzenia śledztwa winny być również działania zmierzające do ustalenia mienia. W tym ostatnim przypadku zwrot „w szczególności” należało zamienić na przyimek „także”, co pozwalałby na wysnucie wniosku, że jest to jedna z kilku równoważnych przyczyn powierzenia śledztwa.
Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia” nie zgłasza żadnych uwag co do kwestii formalno – prawnych stosowania instytucji zabezpieczenia majątkowego, które dotyczą przepisów zawartych w Oddziale 4, Rozdziału 5 Regulaminu (…).
Przedstawiony do oceny projekt budzi istotne zastrzeżenia co do kwestii wprowadzenia dodatkowego ust. 1 a do § 71 Regulaminu, dotyczącego możliwości udziału w czynnościach dowodowych prokuratora referenta – innego prokuratora, w tym przypadku sprawującego zwierzchni nadzór służbowy nad sprawą. Powyższe odnosi się także do przepisu § 176a ust. 1 Regulaminu rozszerzającego grupę osób mogących brać udział w czynności przesłuchania, gdzie oprócz referenta konkretnej sprawy, w czynności tej mogą brać udział:
- prokurator będący członkiem zespołu śledczego,
- prokurator sprawujący zwierzchni nadzór służbowy nad postępowaniem,
- prokurator prowadzący lub nadzorujący postępowanie podmiotowo lub przedmiotowo związane z postępowaniem, w którym czynność jest wykonywana.
W tym ostatnim przypadku zakres normatywny został ujęty na tyle szeroko, iż w zakresie powiązań przedmiotowo – podmiotowych udział w czynności może brać zarówno prokurator prowadzący postępowanie, jak i prokurator je nadzorujący, co nie wyklucza prokuratorów sprawujących nadzór służbowy, a zatem prokuratorów przełożonych, którymi są najczęściej osoby funkcyjne.
W § 176a ust. 2 projektu określono charakter tego uczestnictwa, który ma się sprowadzać do zadawania pytań osobie przesłuchiwanej, zgłaszania spostrzeżeń, uwag i oświadczeń do protokołu.
Zdaniem Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” propozycje te budzą poważne wątpliwości, dla których nie sposób znaleźć racjonalnego i merytorycznego uzasadnienie.
W enigmatycznym uzasadnieniu projektu wskazano, że proponowane rozwiązania wpłyną na zwiększenie aktywności sprawowanego nadzoru, jak również na efektywność i dynamikę prowadzonych postępowań przygotowawczych. Zdaniem projektodawców zmiany te dodatkowo spowodują, iż nadzór ten nie będzie iluzoryczny, lecz rzeczywisty, co w konsekwencji w sposób pozytywny wpłynie na dobro postępowania i zabezpieczenie prawnie chronionych interesów uczestników.
Znowu należy wskazać na dokument opublikowany przez Prokuraturę Krajową zatytułowany „Nowa Prokuratura w świetle danych statystycznych”, z którego wynika, iż sukcesem nowej prokuratury był wzrost liczby spraw objętych nadzorem służbowym, przy jednoczesnej likwidacji odrębnych struktur nadzorczych na szczeblach prokuratur apelacyjnych oraz okręgowych. Powyższe miało świadczyć o realizacji przez prokuratorów zadań zarówno z zakresu nadzoru, jaki i prowadzenia postępowań przygotowawczych. Powstaje zatem pytanie o potrzebę wprowadzenia takiej formy aktywności sprawowanego nadzoru, skoro rzekomo jest on sprawowany przez prokuratorów faktycznie prowadzących postępowania?
Odpowiedzi nie udało się odnaleźć w uzasadnieniu projektu proponowanych zmian. Jakiejkolwiek argumentacji nie przedstawiono również co do udziału w czynnościach przesłuchania: członka zespołu śledczego, prokuratorów prowadzących inne postępowania (zbliżone przedmiotem i podmiotem), czy też bliżej niesprecyzowanego prokuratora sprawującego nadzór nad tym postępowaniem. W tym przypadku posłużono się terminem „nadzór nad postępowaniem”, który w kontekście obowiązujących regulacji prawnych ma wymiar szerszy, aniżeli zwierzchni nadzór służbowy, co może powodować, że w czynnościach będą mogli uczestniczyć prokuratorzy przełożeni (czyli osoby funkcyjne).
Tak szeroki katalog osób uprawnionych do udziału w czynnościach, w tym czynności przesłuchania nie jest niczym uzasadniony, a w swej istocie nie tylko podważa zaufanie do kompetencji prokuratora, ale przede wszystkim może budzić przekonanie o nadzwyczajnej opresyjności lub także poczuciu braku należytej powagi, w sytuacji, gdy ilość prokuratorów uczestniczących w czynności będzie znacznie przewyższać liczbę osób przesłuchiwanych (zazwyczaj jest to 1 osoba).
bserwacja funkcjonowania tzw. „dobrej zmiany” w prokuraturze, pozwala na sformułowanie wniosku, iż proponowane rozwiązania wpisują się w ogólny trend braku zaufania kierownictwa prokuratury do realizacji obowiązków służbowych przez prokuratorów i związanego z tym dążenia do wpływania na wszystkie podejmowane działania, co bez wątpienia stanowi kolejne ograniczanie niezależności prokuratorskiej i samodzielności referentów. Powyższą konkluzję potwierdza uzasadnienie przedstawione dla powyższych regulacji, odwołujące się do kierunkowej interpretacji zasad jednolitości i hierarchicznego podporządkowania, z których kierownictwo prokuratury w wielu aspektach jej funkcjonowania wywodzi możliwość nieograniczonego wpływu na pracę prokuratorów w celu uzyskania oczekiwanych pożądanych rezultatów. Tym samym, w sposób znaczący, dąży do ograniczenia niezależności prokuratorów.
Nie sposób także oprzeć się wrażeniu, że proponowane rozwiązanie w § 71 ust. 1a jest przejawem nadmiernej wiary w skuteczność nadzoru służbowego w sytuacji, gdy jego efektywność jest faktycznie znikoma, a sposób sprawowania sprowadza się do krytykowanej od lat zasady żądania pisemnych informacji o sprawach (wcześniej zakazanych zapisami regulaminu prokuratorskiego) i ich gromadzenia, bez żadnego racjonalnego uzasadnienia.
Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia” w swoich propozycjach zmian w prokuraturze konsekwentnie opowiada się za likwidacją nadzoru i z tego też względu negatywnie ocenia proponowane zmiany.
Niezależnie od powyższego niezwykle istotnym jest fakt, że rozwiązania zawarte w projekcie zmian Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury pozostają w sprzeczności z regulacjami Kodeksu postępowania karnego i oparte są co najwyżej na niewłaściwym pojmowaniu zasady jednolitości.
Należy bowiem podkreślić, iż stosownie do obowiązujących przepisów Kodeksu postępowania karnego (patrz art. 116 kpk, art. 315 – 318 kpk i dalszych) prawo do wzięcia udziału w czynnościach procesowych mają strony, a także inni uczestnicy, do których doktryna zalicza pełnomocników procesowych, pomocników procesowych (biegły, tłumacz), a także osobowe źródła dowodowe (System prawa karnego, Tom VI red. C. Kulesza). Wśród tych osób nie znajduje się prokurator, który stosownie do systematyki przepisów procesowych jest osobą prowadzącą lub nadzorującą postępowanie karne (dominus litis) i to od jego woli zależą wszelkie kluczowe decyzje w jego toku.
W tym stanie rzeczy brak jest jakichkolwiek podstaw, aby wprowadzać jako uczestnika czynności procesowych, a de facto postępowania, innego prokuratora i to tylko z tego powodu, że sprawuje on zwierzchni nadzór służbowy, czy też prowadzi postępowanie podmiotowo i przedmiotowo związane z postępowaniem, w którym wykonuje się określoną czynność. Co więcej, z przyznaniem mu prawa do zadawania pytań osobie przesłuchiwanej, zgłaszania spostrzeżeń, uwag i oświadczeń do protokołu.
W istocie rzeczy, przy takiej konstrukcji przepisów stawałby się on uczestnikiem postępowania, pozostającym w opozycji do prokuratora przeprowadzającego czynność procesową, bo jaki charakter miałyby mieć jego uwagi oraz oświadczenia. Trudno też wyobrazić sobie, aby wchodził w polemikę ze stroną, czy też osobą przesłuchiwaną. W istocie rzeczy udział takiego prokuratora w czynności postępowania zaburzałby nie tylko samą czynność, ale wprowadzałby niewątpliwy chaos w relacjach pomiędzy prowadzącym postępowanie, a jego stronami oraz uczestnikami. Uczestniczący w czynności prokurator, z prawem do formalnego oddziaływania na przebieg i treść czynności, nie mieści się w pojęciu prokuratora prowadzącego postępowanie (bo nim faktycznie nie jest), ale także w świetle dotychczasowych regulacji prawnych, nie stawałby się uczestnikiem postępowania przygotowawczego.
W tym stanie rzeczy należy bardzo krytycznie ocenić proponowane rozwiązania, zmierzające do wprowadzenia w oparciu o przepisy rozporządzenia, dodatkowej formuły uczestnictwa prokuratora (innego, aniżeli prowadzący) w czynnościach procesowych postępowania przygotowawczego. Nie można uznać, że jest ono egzemplifikacją zasady jednolitości prokuratury, mającej absolutnie inne znaczenie. Warto też podkreślić, iż wykracza ono poza dopuszczalne i wyjątkowe ramy udziału funkcjonariuszy policji w czynności przesłuchania ( § 176 regulaminu), który wiąże się z zapewnieniem bezpieczeństwa prokuratorowi i w żadnym razie nie może wpływać na ograniczenie lub wyłączenie swobody wypowiedzi osoby przesłuchiwanej. Nie bez znaczenia dla przedstawionych ocen pozostaje kwestia, iż tego rodzaju formuła w sposób negatywny wpływałaby na sam sposób prowadzenia postępowania, w tym na jego sprawność. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż omawiane przepisy wprowadzając fakultatywną możliwość uczestnictwa określonych prokuratorów w czynnościach przesłuchania, nie regulują żadnych aspektów formalno – technicznych proponowanej regulacji. Nie wiadomo zatem w jaki sposób prokuratorzy mają pozyskiwać wiedzę o planowanych czynnościach procesowych, czy prokurator referent będzie zobligowany powiadamiać o każdej czynności, czy dopuszczenie będzie wymagało formalnej decyzji procesowej, czy będzie istniała możliwość odmowy dopuszczenia prokuratora do udziału w czynnościach, kto i w oparciu o jakie kryteria będzie rozstrzygał o zbliżonym charakterze podmiotowo – przedmiotowym postępowania, czy niestawiennictwo prokuratora będzie wstrzymywało przeprowadzenie czynności. Pytania w opisanym zakresie można oczywiście mnożyć, jednak pokazują one kruchość proponowanej regulacji, która przede wszystkim winna mieć wymiar ustawowy.
z up. Zarządu Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”
Jarosław Onyszczuk, członek zarządu