Trzeba zabrać prokuraturę politykom
W Gazecie Wyborczej z 8 maja 2019 r. opublikowano artykuł prok. Małgorzaty Szeroczyńskiej pt. „Trzeba zabrać prokuraturę politykom”.
Nasza koleżanka pisze, że nie wystarczy ustawowo oddzielić funkcję Prokuratora Generalnego od Ministra Sprawiedliwości, by uzdrowić sytuację. Niezależność trzeba zapewnić także szeregowym prokuratorom. Zadaje pytanie, czemu służy wewnętrzny nadzór w prokuraturze. Analizuje jego funkcjonowanie i stwierdza, że nadzór daje władzę nad prokuratorami i nad postępowaniami. Takiej władzy nikt nie chce się łatwo pozbyć. Nadzór wewnętrzny nad sprawami w toku rzadko przyczynia się do poprawienia ich jakości, zawsze zaś prowadzi do przeciążenia obowiązkami tak prokuratorów nadzorowanych, jak i nadzorujących.
Prok. Małgorzata Szeroczyńska podkreśla, że dla stworzenia niezależnej i efektywnej prokuratury nie wystarczy wpisanie jej do Konstytucji, stwierdzenie, że jest ona organem wymiaru sprawiedliwości, a nie narzędziem władzy wykonawczej, czy powołanie niezależnego Prokuratora Generalnego. Te zabiegi są oczywiście konieczne, ale należy się skupić na zapewnieniu takich warunków pracy każdego prokuratora, by był w stanie wykonywać swoje obowiązki w sposób optymalny i niezależny. Przede wszystkim, zmienić należy strukturę organizacyjną prokuratury. Zbędne jest utrzymywanie czterech poziomów prokuratury. Zasadny jest także pomysł ujednolicenia tytułów w prokuraturze i sądach. Obecna „tytułomania” prowadzi jedynie do nierówności i promowania uległości. Najistotniejsze dla dobrego funkcjonowania prokuratury jest zapewnienie prokuratorom licznej, dobrze opłacanej i przygotowanej kadry pomocniczej.
Cały artykuł można przeczytać na stronie internetowej Gazety Wyborczej.