Prokuratorzy zrobili psikusa Ziobrze
W Gazecie Wyborczej z 17 maja 2018 r. znajdziemy tekst red. Ewy Ivanovej pt. „Prokuratorzy zrobili psikusa Ziobrze”, opisujący wyniki pierwszych wyborów do Krajowej Rady Prokuratorów.
Autorka pisze, że „kierownictwo prokuratury najbardziej zabolał wynik wyborów w regionie gdańskim, gdzie do KRP wybrano prokuratora Pawła Pika, członka władz Stowarzyszenia Lex Super Omnia. Ze stowarzyszeniem związany jest też prokurator Andrzej Janecki wybrany w regionie warszawskim oraz prokurator Andrzej Śliwski z regionu białostockiego.
Faktycznie przedstawicieli środowiska – a nie funkcyjnych czy dawnych nominatów Ziobry – wybrano jeszcze w Poznaniu i Szczecinie – mówi jeden ze śledczych. Z tych regionów do KRP weszli Katarzyna Szerszeń oraz Adam Gołuch.
W pozostałych regionach wybrano przede wszystkim osoby związane z poprzednią radą lub osoby funkcyjne. Nie obyło się bez incydentów.
Zgromadzenie prokuratorów w Katowicach wybrało katowicką prokurator Wiolettę Guję, która była już w radzie z nominacji Ziobry. – W regionie katowickim nasz kandydat nie mógł być zgłoszony, bo o terminie zgromadzenia nie powiadomiono wszystkich jego członków – wskazał prok. Krzysztof Parchimowicz.
W regionie łódzkim wybrano Rafała Sławnikowskiego, który również był już w Radzie nominowanej przez Ziobrę. Kontrkandydat, Dariusz Sowik z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, nie miał szans z przyczyn formalnych, bo uchwalono regulamin wyborczy przewidujący, że każda kandydatura musi być zgłoszona na kilka dni przed zgromadzeniem.”